{:pl}Moja praca to nie tylko mój zawód, ale – powołanie.{:}{:en}My job is not only my profession, but – vocation.{:}

2017/08/14

{:pl}Gdy drzwi do pacjenta były zamknięte, wskakiwała oknem. Kochała góry i Beethovena. W każdym, nawet najbardziej zdeformowanym ciele, widziała człowieka. Jak potoczyły się losy pielęgniarki, do której słabość miał sam Karol Wojtyła?

Często zjawiała się w mieszkaniach, o których wszyscy zapomnieli. A tam, zamiast potłuczonych butelek, brudnych szmat czy pcheł widziała po prostu cierpiącego człowieka. Wiecznie uśmiechnięta, w białym wykrochmalonym uniformie. Mawiała, że z zawodu jest „posługaczką i pośredniczką od wszystkiego”. „Moja praca to nie tylko mój zawód, ale – powołanie. Powołanie to zrozumiem, jeśli przeniknę i przyswoję sobie słowa Chrystusa: nie przyszedłem, aby mnie służono, ale abym służył”.{:}{:en}When the patient’s door was closed, she jumped in the window. She loved mountains and Beethoven. In every, even the most deformed body, she saw a man. How did the fate of the nurse take place, to which Karol Wojtyła himself had a weakness?

She often appeared in apartments that everyone forgot about. And there, instead of broken bottles, dirty rags or fleas, she just saw a suffering man. Perpetually smiling, in a white starched uniform. She used to say that she was „a facilitator and an intermediary from everything” by profession. „My job is not only my profession, but – vocation. I will understand this vocation if I penetrate and assimilate Christ’s words: I did not come to be served, but to serve me. „{:}

0 komentarzy