Kolenda

Hanna Chrzanowska napisała kiedyś kolędę o takim właśnie tytule. Utwór doczekał się opracowania i wykonania, między innymi na koncercie „Proś za nas”, który odbył się w kościele św. Mikołaja w Krakowie. Adaptacji tekstu dokonała pani Agata Bernadt, muzykę napisał pan Joachim Mencel. Poniżej oryginalny tekst Kolendy, oraz nagranie w wykonaniu pani Agaty Bernadt pochodzące właśnie z tego koncertu.

 

Uśnijże mi Panno Święta chociaż na godzinę.
Już ja Twoje Dzieciąteczko spowinę, zawinę.
Ręce mam twarde – lecz je zmiękczy święte spowicie,
W sercu pełno żmij – Dzieciątka nie ukąszą skrycie:
Ty, coś węża zdeptała, złóż mi dłoń na piersi.
Wiernam jak wół i osieł, słudzy najwierniejsi!

Tylekroć Tyś mnie wspierała, dziś ja Ci pomogę,
Takaś senna, do Egiptu długa czeka Cię droga:
Józef śpiący u progu tylko patrzeć, jak wstanie
Kiedy usłyszy we śnie anielskie wołanie.
Zawierz mi, Panno Święta! Wycierpiałam tak wiele,
Tyle mego, co to nocne u żłóbka wesele!

Śpi Maryja w kącie stajni na przygarści słomy.
Zawiesiła mnie nad żłóbkiem, jak wieczysty płomyk.
Uczyniła najnędzniejszą Najświętszego stróżem,
Uciszyła w głodnym sercu wzbierającą burzę.
Mam ci, mam ci Dzieciąteczko pod własną opieką,
W sercu radość wzrasta, żar je przyobleka.
Otwierają się oczęta, ich światło mnie syci,
Rozchylają drobne ręce, bieluchne spowicie.
Wychylają się tęskniące do mnie, biednej służki
Trzepocą się pod płótnianką Maleńkiego nóżki.

A lulajże mi Jezuniu, lulajże mi lulaj,
Daj, niech Ci rączęta cieplutko otulę.
Nie świrgoczże tak wesoło – lulajże mi, lulaj
Bo obudzisz uśpioną tam w kącie Matulę.
Zamknij, zamknij śliczne oczka, jeszcze wcześnie, wcześnie
Słyszysz, jak wołek, osiołek postękują we śnie?
A nie śmiej się tak głośno – ciszej, Mały, ciszej.
Bo Cię na złotym tronie zły Herod usłyszy!

Już zasnęło i bieleje wśród miękkiego siana
Śpij, Panienko Najmilejsza, chociażby do rana.
Najszczęśliwszą mi dałaś, najłaskawszą godzinę –
Śpij, już ja Twoje Dzieciąteczko spowinę, zawinę!